czwartek, 5 kwietnia 2012
Post Pierwszy
Ten blog w zamierzeniu miał być o gotowaniu, na prośbę znajomych. Żadne wyrafinowane jedzonko, tylko proste, szybkie przepisy - bo cóż innego można stworzyć, kiedy Mały Człowiek plącze się pod nogami? Szczególnie, gdy tenże Mały Człowiek wydaje z siebie całą gamę zgrzytów, skrzeków, jęków, przerywanych dla osłody wyciem i jazgotem. Te wysokie i wysoce irytujące dźwięki skutecznie utrudniają każdą czynność :-) Stąd moje najnowsze umiłowanie szybkiego jedzonka. I pożywnego, wszak Mały Człowiek musi skutecznie zregenerować nadwątlone wrzaskiem siły, by móc dalej wyrażać siebie, swoje potrzeby i nastroje w ulubiony, ostatnio, sposób.
Uzmysłowiłam sobie jednak, że głośny Kwiatek czasami drzemie lub śpi. Cisza temu towarzysząca sprzyja różnym robótkom ręcznym. I o nich też będzie co nieco w tym blogu.
Trudno zacząć blogować, muszę przyznać. Mam nadzieję, że polubię to zajecie :-)
Pozdrawiamy,
Mama Kwiatka i Kwiatek, zwany również Jęczącym Stworem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz