- 250 g mąki orkiszowej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia (można użyć drożdży suszonych)
- 1 łyżeczka soli (himalajskiej lub morskiej)
- 0,5 łyżeczki oregano
- 200 ml letniej wody
- 1 łyżka oleju kokosowego
Składniki wymieszać, pozostawić do wyrośnięcia w naczyniu przykrytym ściereczką. Ciasto wyłożyć na blachę i rozwałkować, wstawić do piekarnika - oryginalny przepis podaje, że idealny czas to 15 minut w 150 stopniach. Ja piekę ciasto w przynajmniej 180 (albo i więcej) stopniach, po kilku minutach wysuszone już ciasto smaruję sosem pomidorowym i kładę nań pozostałe składniki. Przepis pochodzi z tej strony: Link.
Narobiłaś mi smaka...:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNapewno spróbuję. A jak po angielsku nazywa się mąka orkiszowa
OdpowiedzUsuńSpelt :)
UsuńPiekę podobne z gryczanej, w ogóle już wszystko robię z gryczanej, ostatnio nawet popełniłam gryczane knedle :P ale ze śliwkami :-)
OdpowiedzUsuńJa u nas gryczanej nie widziałam. A jaka jest w smaku?
Usuń